Strona:Opis Lublina (Zieliński Władysław) 027.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wały tu także i wystawy rolnicze bardzo świetne, wyścigi konne, teraz odbywają się tu często mianowicie na wiosnę próby narzędzi rolniczych, ostatniemi czasy urządzane w czasie zjazdów obywateli na wybory do Towarzystwa kredytowego i na Św. Jan, oraz przed jarmarkami Łęczyńskiemi, które to zjazdy są bardzo liczne ruchliwe. Wtedy to handel znacznie się ożywia, sklepy przyozdabiają się w piękne i ponętne dla oka wystawy, które i tak w niektórych handlach są zwykle dosyć ozdobne. Do jednéj z miłych aczkolwiek smętnych wycieczek policzyć należy smętarz, zwany „na Rurach”. Miejsce to wzorowo utrzymane i uporządkowane zdobią piękne i cenne nadgrobki.
Lublin zamiast właściwego sezonu ma ich aż dwa, letni i zimowy. Na sezon zimowy zjeżdża obywatelstwo wiejskie, sezon zaś letni rozpoczyna się w Maju, piciem wód mineralnych w „Tivoli" lub ogrodzie miejskim; z końcem Czerwca do połowy Lipca sezon ten znacznie się ożywia i po ulicach widzieć można uszczęśliwionych lub zasępionych ojców zabierających swą młodą generacyę na letnie wakacyje, widać ogorzałe twarze, sumiaste wąsy i barczyste postacie naszych ziemian otoczonych poważnemi figurami kupców izraelitów i massą faktorów bez których nie ma ruchu handlowego, czego dowodem są dnie sobotnie w które miasto nasze wygląda dziwnie cicho i pusto. Wtedy odbywają się targi i przetargi na zboże, wełnę, drzewo, które to artykuły jako główne przedmioty handlu tutejszego uważać należy. W téj to porze zjeżdżają tu także komissanci obcokrajowi celem zawierania tranzakcyi na zboże i drzewo, którego znaczna ilość Wieprzem i Wisłą do Gdańska jest spławianą. Od drugiéj połowy Lipca aż do początku Września, rozpoczyna się i dla Lublina tak zwana „pora ogórkowa”.