Strona:Nowelle (Halévy) 09.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Trzy tomy! zawołał.
— Tak, z trzech pierwszych kwartałów; a ty i całego roku masz tylko jeden lichy kajecik.
— Można bardzo dużo rzeczy wyrazić w niewielu słowach, Zobaczysz... Chodź usiąść tutaj, przy mnie... Jest dosyć miejsca dla dwojga, na tym fotelu.
— Tak, jeśli usiądę u ciebie na kolanach... Ale to jest niepodobieństwem.
— Dla czego?
— Może są rzeczy w moich książeczkach, których nie powinieneś widzieć, rzekła pokazując swoje błękitne tomiki.
— Kto wie, czy się i u mnie coś podobnego nie znajdzie?.. Masz słuszność... siedźmy zdaleka od siebie, jedno naprzeciw drugiego. Będziemy czytać to tylko, co się nam podoba.
— Łatwiej będzie opuszczać.
— Rozumie się... Zaczynaj.
— Nie, ty zacznij, dla dodania mi odwagi.
— Niech i tak będzie, ale od którego miejsca zacząć?
— Od tego, gdzie ja zaczęłam.
— Nie, trzeba zacząć trochę przed tobą... Trzeba tam zacząć, gdzie pierwsza wzmianka o Jowiszu.
— Prawda,.. Poszukajże...
— Czekaj... to musi być w pierwszej połowie maja. Tak, otóż i jest... Czwartek 15-go maja: obejrzeć u Chéri Jowisza — koń gniady, lat 7. Wskazówka katalogowa: doskonały wierzchowiec, wysoka szkoła jazdy, dobrze skacze. Chodził pod siodłem damskiem. Wystawiony będzie na sprzedaż 21-go maja.