Strona:Nad grobem Kościuszki 25.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Teraz Polska żyje w nocy cieniach,
Jej dzieje na Sybirze, w twierdzach i więzieniach.
Trzy pokolenia przeszły jak nas przemoc dręczy,
Męczyła ojców naszych, dzieci, wnuków męczy“.

Tak jest, nad swoim grobem zdaje się Kościuszko przewidywać i to.
Bo oto co czytamy w jednym z jego do Sierakowskiego listów:
Posłuchajmy, i złóżmy hołd jego mądrości:
„Obawa jest — pisze — wielka, aby nasze królestwo nie było jak królestwo astrachańskie, które rozpłynęło się na prowincye ruskie, ale korona widzialna jest w ceremoniach rosyjskich“.
A jaki jest skromny, kiedy o jego osobę chodzi, jak bardzo uchyla się, najwyższy ze wszystkich żyjących Polaków od wywyższania po nad innych, i kryje w cieniu, gdy na szerokiej widowni, jak gwiazda pierwszej mocy błyszczeć powinien.
— Wiesz, — pisze raz do Sierakowskiego, że nie jestem ambitny, jak tylko do służenia mojej ojczyźnie; niech inni biorą urzędy i ordery, aby mi tylko pozwolili być czynnym zdatnie“.
I jest też do ostatniej niemal chwili „zdatnie — jak tego pragnął — czynnym“, pracuje bezustannie.

Jeszcze 13 czerwca 1817 r. zatem na cztery miesiące przed śmiercią, przestudyowawszy dzieła: „Censeur Européen“ i Ekonomię Polityczną Saya, radzi Sierakowskiemu, aby się z temi dziełami zapoznał, gdyż w urzędzie jego mogą mu być potrzebne, a 8 września tegoż roku, mając już przed sobą tylko pięć tygodni życia, zdaje mu sprawę z rozmowy politycznej z pewnym wybitnym przybyłym do niego by mu hołd złożyć Rosyaninom[1], nie w innej myśli tylko w tej, aby z jego uwag dotyczących prądów nur-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Rosyaninem.