Strona:Mieczysław Skrudlik - Bezbożnictwo w Polsce.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Z tego wynika, że walkę z religją katolicką w szkolnictwie polskiem prowadzą na własną rękę podwładne organa wbrew Konstytucji, Konkordatowi i wbrew wskazaniom najwyższych instancyj szkolnych — czyli, że podwladne instancje wyłamują się spod obowiązku posłuszeństwa wobec władz swoich.
Społeczeństwo, a zwłaszcza nauczycielstwo, widząc sprzeczność między publicznemi oświadczeniami władz szkolnych a głosami poszczególnych urzędników szkolnych, nie wie w co wierzyć — i często przypuszcza, że władze szkolne nieszczerze mówią o swej życzliwości dla religji katolickiej — skoro patentowani przedstawiciele szkolnictwa mówią zgoła inaczej i pozwalają się domyślać, że publiczne oświadczenia władz są przeznaczone na efekt zewnętrzny, oni zaś podają prawdziwe intencje.“ (KAP, nr. 134 r. 1933.)
Działający wśród młodzieży szkolnej „Legion Młodych“ jest organizacją wyraźnie komunizującą i zdecydowanie bezbożniczą. Świadczą o tem liczne uchwały organizacji i artykuły pomieszczane na łamach organu Legjonu „Państwo Pracy“. Zespolona z „Legjonem Młodych“ — „Straż Przednia“, działająca wśród młodzieży szkół średnich, jest organizacją wzorowaną na sowieckich pionierach.
„W łomżyńskich szkołach średnich“ — jak podaje interpelacja sejmowa Klubu Narodowego — „została założona organizacja, zwaną Strażą Przednią.
Jest to organizacja trzystopniowa: najwyższy stopień, oznaczony literą L (Legjon Młodych), łączy członków, którzy złożyli przysięgę.
Ideologja tej organizacji znalazła swój wyraz między innemi w odczycie, wygłoszonym przez jednego z uczniów gimnazjum męskiego na temat: „Państwo, Kościół i kler.“
Odczyt ten zawierał szereg napaści i oszczerstw na Kościół, Papieża, biskupów i wogóle duchowieństwo.