Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No6 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Ruszyli dalej i nie zatrzymali się już, aż przed drzwiami umieszczonemi w murowanym parkanie przy ulicy Amandiers-Papincourt.
Raymond wysiadł, powóz zaś zawrócił szybko i odjechał.
Grubas wyjął z kieszeni klucz, otworzył furtkę i wszedł do dużego ogrodu w aleję z drzew tak gęstą, iż zupełnie ciemno w niej było.
Przy końcu tej alei, długiej mniej więcej na sto pięćdziesiąt kroków, znajdował się nizki mały domek.
Domek ten znają juź czytelnicy nasi.
Byliśmy w nim w towarzystwie pana Andrea Bontems i Maksyma, owego tajemniczego młodego człowieka z ulicy du Rocher i z lasku Bulońskiego.
Raymond zakręcił kluczem i nacisnął sprężynę, która otworzyła bardzo silne i skomplikowane zamki.
Skoro się drzwi otworzyły, wszedł do przedpokoju, zapalił ślepą latarkę stojącą na stołku obok paczki zapałek — wziął tę latarkę i wyszedł znowu do ogrodu, zamiast jednak pójść w cienistą aleję, szedł tuż pod murem, aż do wejścia do jednej z grot kamiennych, tak modnych przy końcu