Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No5 part1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Nie odejdę nędzny tchórzu, dopóki cię jak się należy nie oskubię...
— Puszczaj mówię ci po raz ostatni, — rzekł hrabia, — i miej się na baczności, bo jestem uzbrojony!...
— Nie obawiam się twojej broni!... Żebyś nawet miał cały arsenał w kieszeni, tobym ci również nic z niego nie zostawił, jakem Larifla....
Pan de Credencé wysunął z laski koniec sztyletu i czekał na najmniejszą choćby zaczepkę czynną ze strony przeciwnika.
Ale posłyszawszy wymienione nazwisko, począł się śmiać i schował sztylet.
— Aj! ty biedny kochany Larifla, zwaryowałeś chyba czy co!... co za