Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No51 part5.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ko fabrykanta fałszywych pieniędzy, za które mnie przyaresztowano.
— A ci drudzy? — pytał urzędnik.
Larifla spojrzał smutnie na Regulusa.
— O! biedny Regulusie — wyszeptał — drogi, kochany przyjacielu mój i opiekunie... — Ciebież to widzę w takim stanie?
— Ten człowiek nazywa się Regulus? wszak tak? — zapytał sędzia śledczy.
— Nazywa się Regulus panie sędzio, ale jakem Larifla, jest to najdzielniejszy chłopak, jakiego kiedy kula ziemska nosiła!... — Odpowiadam za niego jak za samego siebie!...
To osobliwsze zalecenie, nie wywołało nawet uśmiechu na usta przedstawiciela władzy.
Miał znowu badać Lariflę, gdy Raymond uniósł się, a wyciągnąwszy rękę w stronę Raula, lubo już konający, wykrzyknął pewnym jednakże głosem:
— Ten mniemany Regulus, ten fałszerz, ten morderca, jest to hrabia de Credencé właściwie. Bierzcie go, niech na galerach zakwitnie ostatnia gałęź jego genealogicznego drzewa!...
Słowa te wyczerpały siły bandyty — padł wznak, oczy stały kołem a serce bić przestało. — Skonał...