Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No4 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ciągnął Raymond. — Mogę przypuszczać że ich miał, skoro rozporządził cały majątek na rzecz zakładów dobroczynnych. Chodzi jednak o stanowcze przekonanie się, czy przypuszczenie to prawdziwe jest, czy tylko prawdopodobne....
Pan Castella nie miał żadnej zgoła rodziny, — odrzekł pan de Credencé.
— Ale pewnym pan jesteś tego?
— Najpewniejszym... — W chwili kiedy to mówię, Castellowie nie istnieją już wcale... Margrabia Gaston był jedynym przedstawicielem tego szlachetnego rodu, pochodzącego z Wenecyi i wieki całe błyszczącego tam w całej świetności...
„Ojciec margrabiego, skazany przez rządy austryackie na powieszenie za przestępstwo polityczne, uciekł do Francyi, zamieszkał z żoną i synem w Prowancyi i umarł już bardzo dawno...
„Margrabina jego żona umarła w Auteuil przed niespełna sześciu laty...
„Ostatni potomek patrycyuszów weneckich, skończył w moich oczach przed piętnastu dniami, wśród okoliczności jakie opowiedziałem, mogę więc uroczyście zapewnić pana, że rodzina ta całkiem wygasła i, że co zatem idzie, niema nikogo coby mógł narazić nas na dochodzenia i procesy.