Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No45 part2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rok w oznaczonym terminie mam się ogłaszać po odbiór podobnej sumy. Znalazłem się więc na bruku paryzkim sam jeden, jak ptak wolny i jeżeli nie bogaty, to mogący przynajmniej przeżyć dostatnio od jednej pensyi do drugiej...
„Nie wymieniam różnych szczegółów, nie mogących interesować pana, a zdolnych niepotrzebnie przedłużyć opowiadanie.
„Żyłem jak żyje większa część młodzieży paryzkiej. Kochałem się kilka razy... z rozmaitem powodzeniem, raz byłem szczęśliwym, to znowu zniechęconym i rozczarowanym.
„W ogóle żyłem bardzo przyjemnie, czułem się zadowolonym z teraźniejszości i nie myślałem wcale o tem, co będzie dalej...
„Rok temu przyszłość ta zaciążyła mi po raz pierwszy, rok temu, na niebie mojem ukazały się pierwsze chmury ciemne.
„Udałem się w oznaczonym terminie do bankiera, który od trzech lat wypłacał mi najregularniej moję pensyę i zostałem niezmiernie zdziwiony, gdy kasyer po przejrzeniu ogromnej księgi rachunkowej, odpowiedział mi z szyderczem nieco współczuciem, iż żadnego depozytu dla mnie nie było.