Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No41 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

sze zdarzenia, jakie zaszły w ciągu tego czasu i powrócimy do wypadków, które były rodzajem prologu tego długiego opowiadania — a powrócimy mianowicie do spotkania się Raymonda z owym młodym nieznajomym z ulicy du Rocher, w zaroślach lasku bulońskiego.
Projekta hrabiego de Credencé udały się jak najlepiej... skutek przewyższył oczekiwania...
Wiemy już, że Raul dzięki swojemu nazwisku i stosunkom rodzinnym, posiadał znajomości bardzo liczne.
Kilku przyjaciół należących do najwyższej arystokracyi rodowej i pieniężnej, otaczało go w krzesłach opery, w chwili, w której pani Castella ukazała się w loży, jaką dlań zakupił przed paru godzinami.
Pan de Credencé skłonił się margrabinie z uszanowaniem i poszedł zaraz złożyć jej wizytę, trwającą pięć minut co najwyżej.
Po powrocie został naturalnie zarzucony pytaniami, kto jest ta gwiazda tak wspaniale a po raz pierwszy błyszcząca na firmamencie paryzkim.
Odpowiedział że jest to margrabina Castella, młoda wdówka, wysoko urodzona i bardzo bogata, że się znał dobrze z jej mężem, że nawet bardzo