Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No38 part4.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

bez świadków, ściąga groźne skutki na tego, kto pozostaje przy życiu...
„Postępowałem za hrabią z daleka i spostrzegłem, że w czasie ucieczki, upuścił kopertę, jaką zrabował był z trupa.
„Podniosłem tę kopertę i znalazłem te tylko na niej słowa:

„To jest mój testament.”

„Złamałem pieczęć i zacząłem czytać papier, gdy spostrzegłem, że hrabia wraca z miną bardzo zafrasowaną.
„Spoglądał po ziemi i z największą obawą poszukiwał zguby.
„Ukryłem się w krzakach.
„Pan Credencé przeszedł tuż około mnie, przeklinając na czem świat stoi, a byłby tak zapewne podszedł aż do trupa, gdyby kaski żardarmów, nie błyskały w słońcu.
„Wyrzekł się więc cennej koperty i z wielką szybkością, zaczął uchodzić w stronę miasta.
„Mnie się nie spieszyło, pozostałem więc w krzakach i przeczytałem testament.
„Datowanym był dnia poprzedniego i wydziedziczał w zupełności panią Castella.
„Dowiedziałem się wieczorem, iż hrabia powrócił do hotelu, w którym