Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No37 part2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wyższego świata kobieta i każda gospodyni domu, powinna przyjmować gościa...
— Czy nie było można zarzucić tym przyjęciom za dużej trochę uprzejmości?...
Joanna zaczerwieniła się — odpowiedziała jednakże spokojnie:
— Nie wiem czy zrozumiałam dobrze pańskie zapytanie, ale nie jestem zdolną do zapominania moich świętych obowiązków...
— Niech pani nie uważa słów moich za oskarżenie... — odrzekł prokurator uprzejmie, — pytanie, które zadałem pani, ma tylko na celu dowiedzenie się, czy częste wizyty pana Credencé i zanadto uprzejma przyjmowanie go przez panią, nie dało powodu panu Castella do podejrzeń i zazdrości...
— Każda zazdrość musi być oparta na podejrzeniu, — odpowiedziała młoda kobieta, — a mąż mój nie podejrzewał mnie nigdy, bo był zanadto pewnym, iż zasługuję w zupełności na jego zaufanie i szacunek.
— Jakaż broń wybraną była do pojedynku?...
— Pistolety.
— Nie wydał się pani niewymownym okrucieństwem fakt, że pan de Credencé nie oszczędził człowieka,