Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No35 part9.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— O! najpewniejszym jestem... — odpowiedział notaryusz bez namysłu, a przynajmniej mam wszelką pod tym względem nadzieję.
— Skoro tak... — odezwała się pani Castella z przymuszonym trochę uśmiechem, — to muszę pana prosić o jednę jeszcze przysługę...
— Jestem na rozkazy pani margrabiny.
— Wydałam w tym tygodniu bardzo dużo, a nadto aby zachęcić do pospiechu tapicerów, obiecałam zapłacić im należność od razu...
Pac Chauvelin skinął głową potakująco.
— Otóż idzie mi o to, ażeby im dotrzymać słowa...
— Nic naturalniejszego w świecie...
— Dwa razy już byłeś pan łaskaw pozwolić mi skorzystać ze swej kasy... proszę więc pozwól mi sięgnąć do niej i dziś jeszcze...
Pan Chauvelin skrzywił się nieznacznie.
Jakiej sumy potrzebuje pani margrabina?... — zapytał.
— Dwudziestu pięciu tysięcy franków.
— Będę pani służył, — odpowiedział po chwilowem zawahaniu się notaryusz.