Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No2 part4.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Chodźmy!...
Bandyta ruszył nie odpowiedziawszy ani słowa, ale ta druga połowa drogi lubo daleko krótsza, potrzebowała na przebycie daleko więcej czasu.


XII.
U Pawła Niquet.

Nareszcie dwaj mężczyźni przybyli do zakładu Pawła Niquet.
Nie ma nikogo, coby chociaż ze słuchu nie znał tego sławnego zakładu, z którym mógł rywalizować jeden chyba tylko zakład pod „Białym Królikiem” w Cité.
W owej epoce, kiedy tajemnicze obyczaje paryzkie bardzo były w modzie, wszyscy niemal mówili o szynku Pawła Niquet...
Tylko, że z pomiędzy tych, którzy go z taką drobiazgową dokładnością opisywali, bardzo mało kto odważył się zwiedzić go osobiście..
Zakład wspomniany składał się z ogromnej sali opartej na kilku filarach, oświetlonej kinkietami zamiast