Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No29 part3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

letów tysiąc i pięćtysięcy frankowych i puszczę je wykończone z taką dokładnością, że ani dyrektor, ani kontrolerzy i kasyerzy bankowi, nie poznają się na nich.
„Pani ciekawą jest zapewne, dla czego opowiadam to wszystko, ale to się wkrótce pokaże...
„Skoro pan Raul de Credencé przyszedł do mnie z testamentem i listem zgasłego margrabiego Castella, miałem zamiar postąpić tak, jak każdyby postąpił na mojem miejscu, to jest zażądać za przeróbkę jakich stu albo dwustu tysięcy franków.
„Na szczęście namyśliłem się, albo raczej miałem dobre przeczucie, żeby się z panią zobaczyć i wprost z panią traktować.
„Pan de Credencé więc zaanonsował pani wizytę Raymonda, a przedstawił się pani baron de Saint-Erme, którego pani przyjąć raczyłaś.
„Tutaj pani margrabino, spowiedź moja staje się bardzo trudną, bo muszę użyć języka, z którym nie jestem obyty... i może źle wyrażę moje myśli...
„Zaledwie panią ujrzałem, doznałem uczucia, jakiego nie doświadcza-