Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No28 part1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Dziękuję ci margrabino, — rzekł Raymond z uśmiechem, — dodajesz mi pani odwagi...
— Tylko przez litość mów baronie co prędzej, bo umieram z niecierpliwości!...
— Będę mówił, naprzód jednak musisz mi pani dać jednę obietnicę...
— Jaką?...
— Że się pani nie obrazisz bez bez względu na to, co bądź powiem, bo gdy zerwę swoję maskę, pani maska spaść musi także.
Joanna uśmiechnęła się z przymusem.
— Nie rozumiem pana, — odpo-