Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No285 part8.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Castella, były jedyną przyczyną twojego wyjścia za niego.
— Zapewniam cię o tem uroczyście...
— Uważałaś zawsze jego majątek jako należący tak dobrze do ciebie jak i do niego?...
— Naturalnie, bo bez tej pewności nie byłabym nigdy została jego żoną.
— Wobec tego, postępek względem ciebie Gastona, musi ci się wydawać nietylko ohydnym, ale i nielegalnym?...
— Powiedziałam ci kochany hrabio i powtarzam raz jeszcze, że postępek ten uważam za nikczemne okradzenie mnie z mojej własności... Rozporządzić fortuną, która należała do mnie, to niesłychana zaprawdę zuchwałość!...
— Czy podzielasz zdanie, że gdy idzie o odzyskanie kradzieży, wszystkie środki są godziwe?
— Zapewne!... Skoro bowiem jak nocny bandyta, zakradłby się do mojego mieszkania, aby mi wydrzeć pieniądze, nie wahałabym się użyć przeciwko niemu pierwszej lepszej broni jakąbym znalazła pod ręką...
— Brawo margrabino! Cieszę się, że słyszę to od ciebie...