Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No280 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w jednej chwili. Ale co tu mówić o przeszłości!... Co się stało, to niestety odstać się już nie może!... Pomówimy o przyszłości... Może byłby czas jeszcze uratować Blankę, powracając jej spokój i ufność. Może to biedne, to skrwawione, to zdradzone podle serce, udałoby się zagoić jeszcze!... Cóż więc robić zamyślasz?:..
— Nie przewidywałem tego co się stało... więc i nie wiem sam co począć?...
— Czy jesteś człowiekiem honorowym?
— O! matko, jakkolwiek ostro mnie sądzisz, nie wątpisz chyba a tem...
— Tak, pomimo wszystkiego co się stało, chcę ci zaufać jeszcze!... Czy posłuchasz mojej rady?
Gaston kiwnął głową potakująco, ale czuć było, że uczynił to, machinalnie.
Pani Castella ciągnęła dalej:
— No to uważaj — chcę ci wskazać drogę do odzyskania szczęścia, jeżeli nie straconego już na zawsze, to sponiewieranego ogromnie... Najprzód przez czas bardzo długi — nie wolno ci ani na chwilę oddalać się od żony...
— Dla czego? Czyż nie mogę tak żyć, jakem żył dotąd.
— Tylko ciągła obecność twoja mo-