Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No276 part16.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Otarł chusteczką oczy i czytał dalej:
„W dniu, w którym margrabina Castella pierwszy raz wspomniała mi o małżeństwie, zrozumiałam że cię kocham...
„Oboje chcieliście mnie wydać za mąż...
„Poprzysięgłam sobie, że gdy fatalność nie pozwala mi należeć do ciebie, nie będę należeć do nikogo! Poprzysięgam to sobie i dotrzymam tego.
„Niestety! poprzysięgłam sobie jeszcze coś innego także, ale tej przysięgi nie dochowałam...
„Chciałam umrzeć raczej aniżeli wydać się z moją miłością... chciałam się oddalić i błagałam cię jak o łaskę, abyś mi pozwolił złamane życie ukryć w klasztorze.
„Nie pozwoliłeś na to!
„Czyż potrzebuję ci przypominać ów poranek, o którym nie zapomnę nigdy, ów poranek rozkoszny, gdy oczarowana i szalona, bezwiednie prawie wyznałam ci to co czułam?...