Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No265 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ceniem umysłu i serca przybranej swojej córeczki.
Mała obdarzona była nadzwyczajną pamięcią.
Pojmowała doskonale wszystko, nic nie było dla niej za trudne, co jej raz powiedziano tego nie zapominała nigdy.
Energiczna jej natura nie pozwalała jej próżnować. Chciwą była wiedzy,
Blanka unosiła się codziennie nad postępami swojej uczennicy.
Młoda pani bardzo pobożna, skierowała najpierw ku Bogu dziecinny umysł dziewczynki, nauczyła ją wielkich prawd wiary katolickiej.
Po paru miesiącach, umiała Joasia ną pamięć cały katechizm i nietylko odpowiadała na wszelkie pytania, ale jeszcze dopełniała je własnemi komentarzami.
Świadczyło to, że nietylko wyuczyła się na pamięć, ale że doskonale rozumiała to co czytała.
Pewnego dnia Blanka Castella wzięła ją na kolana a ucałowawszy czule zapytała:
— Poznałaś teraz dobrze Pana Boga, kochasz go z pewnością, moją córeczko?...
Mała kiwnęła główką.