Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No264b part2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

turalna nie może odpowiadać za zbrodnię, do której ją wciągnięto... ale to pewna panie margrabio, że to serce już zepsute, że w duszy są już złe instynkta.
— Otóż to mi się wcale nie zdaje; dziecko przestępcy może być najuczciwsze.
— Zapewne... ale pod warunkiem, że zostanie uczciwie wychowywane i że będą przedsięwzięte gorliwe usiłowania ku wykorzenieniu złych narowów, do jakich je zaprawiono. W domu dla małoletnich przestępców znajdzie troskliwą opiekę, nauczy się jakiego rzemiosła, które da jej możność uczciwego zarobkowania w przyszłości, gdy powróci na łono społeczeństwa.
— Masz pan racyę, panie komisarzu, rozumiem to doskonale, ale mimo to długie więzienie dziecka wydaje mi się okrucieństwem.
— Może to i okrutne, ale z pewnością konieczne!... Co możemy zrobić, pytam pana margrabiego, z dziewczyniną opuszczoną, ktorej pochodzenia nie znamy?... Gdyby miała rodzinę blizką, czy daleką, ha, to całkiem inna sprawa.
— Więc gdyby się rodzina upomniała?...