Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No258 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zwiedzeniu i wystudyowaniu Francji, Niemiec, Anglii i Hiszpanii, przeraził się zastawszy matkę bardzo w ciągu tych dwu lat zmienioną.
Gdy wyjeżdżał, czterdziesto pięcioletnia pani Castella była jeszcze bardzo ładną i wydawała się jeszcze młodą, a teraz włosy posiwiały, głębokie zmarszczki pokryły czoło a uczy straciły i żywość i blask dawniejszy.
Zmianę tę łatwo można sobie wytłomaczyć.
Podzielając duszą i sercem zapał i pragnienia zmarłego wygnańca, cierpiała z nim razem, nagła więc i niespodziewana śmierć nieszczęśliwego, zadała jej jeden z tych ciosów, co łamią najsilniejszy organizm.
Dopóki czuła że jej opieka koniecznie jest dziecku potrzebną, trzymała się siłą woli; gdy Gaston został dorosłym mężczyzną, gdy mógł pofrunąć w świat o własnych już skrzydłach, przestała walczyć ze sobą.
Natura jakby mszcząc się za długi opór, zrobiła zeń na raz jeden niedołężną poprostu staruszkę.
— Już mi się niewiele należy na świecie, — mawiała sobie z pełnym rezygcacyi uśmiechem, — pójdę już niezadługo połączyć się z ukochanym,