Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No254 part5.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

łem się namyślać i szukać sposobów i... ponieważ jestem człowiekiem bardzo sprytnym, przyszła mi myśl wyborna!...
— Bardzo jestem ciekawy poznać tę twoję myśl wyborną, — odezwał się niedowierzająco pobielacz.
— Najprostsza rzecz na świecie... Przyszła mi na myśl twoja mała...
— Ona? — zapytał pobielacz, wyciągając rękę w stronę śpiącego dziecka.
— Właśnie. Szczupła jak kijek, zwinną jak myszka a mądra i posłuszna. Wsuniemy ją do okienka jak list do skrzynki, nogami naprzód. Nie jest znów tak wysoko, ażeby sobie zrobiła co złego upadając. Zresztą stoczy się na krzaki, które są dosyć mocne, aby ją zatrzymały. Gdy się dostanie do ogrodu, odsunie zasuwy i otworzy furtkę, a nie chodzi o nic więcej. No, cóż kumie, co teraz myślisz? Nie pięknie? nie sprytnie?...
— Przyznaję że nie źle pomyślałeś, odpowiedział pobielacz.
— A widzisz!... Są majsterkowie w w Brest, w Tulonie i w Ruchefort, którzy zyskali wielką sławę przed sądem przysięgłych, a jednak żaden nie był tak dowcipny jak ja.
— Zaczynam temu wierzyć.