Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No254 part3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Przeciwnie, kobiety znaczą bardzo dużo w okolicznościach podobnych, bo jedna baba zrobi więcej wrzasku niż całe pół tuzina mężczyzn.
— Czy już wypowiedziałeś wszystko co ci leżało na sercu?..
— Prawie wszystko.
— Więc masz co do zarzucenia?
— Nie myślę; a zresztą przypuszczam że jeżeli nie jesteś waryatem, to cię już i tak przekonałem dotykalnie o niedorzeczności zamiaru.
Pictoupain potrząsnął głową.
— Obstajesz przy swojem?
— Stanowczo kochany kumie, a i ty za parę minut będziesz mojego zdania, ba, przyznasz mi zupełną racyę i będziesz mnie podziwiał.
— Wątpię bardzo.
— Zobaczysz!... Wygadałeś się do woli, teraz kolej na mnie aby ci odpowiedzieć, tylko uważaj.
Pobielacz skinął potakująco.
— Idźmy porządkiem, — ciągnął żebrak — i odpierajmy zarzuty jeden po drugim.
— Dobrze.
— Przypominaj mi przeszkody jakie wyliczyłeś a ja je zwalę od razu.
— Mówiłem najprzód o murze czternaście stóp wysokim i najeżonym kolcami.