Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No254 part13.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Oto tutaj jest ta furtka.
— I okienko?... — zapytał kaleka również cicho.
Żebrak zaczął mur obmacywać.
— Masz je... — powiedział.
Pobielacz zmierzył otwór.
— Dyabelnie wązka dziura, sądziłem z twojego opowiadania, że szersza.
— Na co ma być u dyabła szersza... — odpowiedział Pictoupain.
— Wątpię... aby mała mogła się tędy przecisnąć!...
— Niecierpliwisz mnie doprawdy temi ciągłemi swojemi trudnościami. Znam się na tem lepiej od ciebie i powiadam ci, że się jak nic przesunie.
Pobielacz potrząsnął głową.
— Może chcesz się założyć o część łupu?... Ja chętnie trzymam zakład, — mruknął Pictoupain.
Pobielacz nic nie odpowiedział. Pewność towarzysza zaczynała pokonywać jego niewiarę.
Po krótkiej pauzie Pictoupain, zapytał jak mógł najciszej:
— Czy mała wie o co chodzi?
— Wie.
— Objaśniłeś jej wszystko dokładnie?
— Od A do Z.
— Zrozumiała dobrze?