Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No251 part7.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Właśnie lornetowała go pani de Castella.
Zaczerwienił się aż po białka i zapomniał w jednej chwili, że istnieje jakaś panna Formoza.
Kurtyna się podniosła — zaczął się szósty obraz i csyt!... powtarzane, przez widzów pragnących słyszeć wszystko dokładnie, przerwało rozmowę młodych ludzi.


XI.
Margrabina Castella.

W miarę posuwania się widowiska, toalety aktorek teatru Rozmaitości zwiększały werwę i dowcip.
Staniki coraz więcej bywały wycięte — coraz krótsze były spódniczki gazowe...
Zapał publiczności wzmagał się niesłychanie i akt drugi ukończono wśród oklasków ogłuszających.
Powodzenie było stanowczo zapewnione.
Baron de Montaigle nie wiele jednak zwracał uwagi na pięć obrazów, jakie następowały po sobie.
Znał sztukę na palcach, mógłby