Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1887 No245 part15.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Istotnie w mocy dyabła! — odpowiedział sarkastycznie — i śmiało możesz pan przysiądz na to, znajdujesz się bowiem na ziemi, a dyabeł rządzi światem!...
Nieznajomy nie zrozumiał dobrze znaczenia tych słów.
Podniósł rękę do szyi, na której pozostał siny obrzydliwy znak od sznura i odezwał się tym samym zdławionym głosem:
— Cierpię... jakaś obręcz żelazna ściska mnie i piecze... co mi jest?
— Cierpienie pańskie jest bardzo naturalne — odpowiedział młody blondyn — masz pan do okoła szyi znaki od sznura, na którym wisiałeś przed i chwilą...
— Sznur?... — powtórzył z przerażeniem — kto tutaj mówi o sznurze?...
— Ba
— Dla czego?... — Co pan mówisz?...
— Chcę powiedzieć, żeś się pan powiesił...
Nieznajomy opuścił głowę i zdawał się szukać w pamięci.
Nakoniec, zabłysły mu oczy.
— Tak... prawda... — wyszeptał — przypominam sobie... powziąłem postanowienie... wielkie postanowienie...
— Jestem człowiekiem silnej woli...