Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 011.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Papież pragnie jedynie Katolickiego Xięcia na tronie Polskim widzieć, za zgodą powszechną obranego; a tymczasem zawiązując ścisłe stosunki z Kardynałem Radziwiłłem, przez niego Litwinom, i Zborowskim oraz innym naczelnikom stronnictwa Kalwińskiego gorliwie Rakuskiego Arcy-Xięcia Maxymiliana zalecał. W mowie publicznéj jednak, na Sejmie Elekcyjnym mianéj (14 Sierpnia) tylko o katolickim kandydacie i zgodnéj Elekcyi wspominał[1]. Gdy w pięć dni późniéj (19 Sierpnia) Prymas Stanisław Karnkowski przeszedłszy do stronnictwa Królowéj i Kanclerza Zamojskiego, Zygmunta Królem ogłosił, i Te Deum za niego w Kościele Śgo Jana odśpiewał, Nuncyusz nie był przytomnym téj uroczystości. Nie zrywał jednak stosunków z Królową ani z Prymasem; i gdy stronnictwo któremu potajemnie sprzyjał, przygotowywało Elekcyę Maxymiliana, Annibal z Kapui pracował nad Biskupami, aby się opierali rozszerzaniu swobód religijnych różnowierców, chociaż na nich spoczywała cała nadzieja Maxymiliana!
Gdy Arcy-Xiąże zbliżył się do Polski, dla utrzymania przemocą swojej Elekcyi, Nuncyusz, którego pobyt w Warszawie niezbyt był przyjemnym, dla ciągłéj styczności z dworem Królowéj wdowy, wyjechał do Bodzencina dóbr Biskupa Krakowskiego Piotra Myszkowskiego, z którym w zażyłych stosunkach zostawał; i ztamtąd w imieniu Papieża do obu stronnictw

  1. Mowa Annibala di Capua drukowana w Rzymie 1587 r.