Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania420.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zamożniejszej publiczności częstsze i liczniejsze zwiedzanie ogrodu.
Na sztucznem alpinarjum, które było zbudowane dla zwierząt wysokogórskich, mieściły się wielkie klatki z siatki drucianej dla ptaków drapieżnych. Te niewłaściwe urządzenia usunięto i pobudowano odpowiednie zagrody dla kóz i owiec górskich. Celem podniesienia zdrowotności zwierząt egzotycznych sprawiono lampę kwarcową i lampę „Sollux“.
Nie od rzeczy będzie także wspomnieć na tem miejscu, że Ogród Zoologiczny, doceniając wysokie znaczenie utrzymania wymierającego dziś żubra i gromadzenie literatury o tem typowem zwierzęciu puszczy Białowieskiej wydał własnym nakładem pracę Dr. Konrada Wróblewskiego, „Żubr puszczy Białowieskiej“.
Niestrudzona praca zarządu natrafiła w bardzo szerokich kołach obywatelstwa polskiego na wielkie uznanie, które okazano nietylko słowami, lecz także czynami w postaci subwencji od szeregu kas powiatowych i miejskich województwa poznańskiego.
W celu jak najbardziej racjonalnego pielęgnowanía zwierząt odnawia się co drugi rok ziemię w zagrodach i czyści stawy, dąży się także do tego, by w hodowli zwierzostanu przestrzegać zasad, praktykowanych w największych zwierzyńcach zagranicznych. Zabiegi w tym kierunku zaznaczyły się w przychowku cennych zwierząt jak żubrów, lwów, niedźwiedzi, owiec grzywiastych, zebu indyjskiego i wielu innych mniej znacznych okazów oraz w wielkiej ilości zwierząt, których stan liczebny z upływem 1927 r. wynosił 913 okazów w 241 gatunkach.
Pawilon dla małych drapieżców i gryzoni okazał się bardzo niepraktyczny i na mieszkanie dla zwierząt dla braku światła i wentylacji zupełnie nieodpowiedni. Dlatego zburzono go, a dla jego mieszkańców wzniesiono po prawej stronie od wejścia do zwierzyńca nowy pawilon z cegieł z obszernemi klatkami i urządzeniami według najnowszych zasad i praktycznych doświadczeń pielęgnowania zwierząt.
Wielkiem niedomaganiem było w zwierzyńcu także ogrzewanie pawilonów w porze zimowej. Służyły do tego piece żelazne, które nie utrzymując regularnej i odpowiedniej ciepłoty, stanowiły ustawiczne niebezpieczeństwo wzniecenia pożaru wzgl. wydzielania trujących gazów. Aby zapobiec temu urządzono w ptaszarni oraz w pawilonie dla wiel-