Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania089.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

żysta organizacja społeczności kupieckiej i rzemieślniczej i dopóki bezpieczeństwo publiczne było zapewnione. W czasach destrukcji wniesionej przez wojny zatraciły się walory organizacyjne i otworzyły się wrota dla wszelkiego rodzaju luźnych konkurentów. Na terenie Poznania wynikło w warunkach tych zjawisko takie, że element żydowski wzmocnił znaczenie swe w handlu i rzemiosłach. Dźwigające się powoli gospodarstwo chrześcijańskie nie było już zdolne do odzyskania dawnej bezwzględnej preponderancji ani też do czynnego odsunięcia silnej konkurencji żydowskiej. Ponieważ nie posiadało środków do gospodarczego jej zwalczenia, starało się cel ten zdobyć prawem. Skargi były w wieku 18. tem częstsze i gorętsze, ale ich wynik negatywny. W tej drodze weszli żydzi do życia gospodarczego miasta Poznania jako czynnik mocny, conajmniej w handlu równorzędny stronie chrześcijańskiej.
Ruch umysłowy był bardzo słaby. Poznań nie stanowił już osiedla, któreby mogło szerzyć światło pracy umysłowej na kraj cały, zbyt ciężko walczyć musiał o — chleb powszedni. Stosunkowo dobrze rozwijało się życie religijne. Zniszczone świątynie odbudowały się, z małemi wyjątkami, pięknie i bogato. Jedynie przesławny kościół farny ścigało nieszczęście; odnawiano go kilkakrotnie, a zawsze jakiś przypadek podważył jego całość; nareszcie runęła wieża i kościół przestał służyć swemu przeznaczeniu, oczekując czasu, kiedy będzie mógł dźwignąć się do dawnej chwały. Los zrządził inaczej, bo tymczasem Wielkopolska straciła niepodległość i w pierwszych latach 19. wieku wiekopomna świątynia zrównana została z ziemią, a równocześnie zaginęły ślady po wielkiej historji kościelnej mieszczaństwa poznańskiego. Ponieważ tymczasem zniesiono zakon jezuicki, przeniesiono potem prerogatywy fary na kościół św. Stanisława, pojezuicki. Łącznie z napływem ludności protestanckiej stanął po półtorawiekowej przerwie zbór ewangelicki w Poznaniu w postaci kościoła św. Krzyża na Grobli.
Poważny był wysiłek czynników poznańskich w zakresie szkolnictwa. W 16. wieku i pierwszej połowie następnego wieku ambicja Poznania zmierzała do posiadania szkoły akademickiej. Akademja Lubrańskiego straciła do wieku 18. pierwotne znaczenie i zamieniła się na seminarjum duchowne. Wytrwalej starali się Jezuici utrzymać szkołę swoją na wyższym poziomie. Szkoła ta zasłynęła przy schyłku Jezuitów za czasów rektorstwa ks. Józefa Rogalińskiego; Jezuici posiadali bogatą bibljotekę i zbiory naukowe, drukarnię i obserwatorjum astronomiczne. Wartości te zaginęły po zniesieniu Jezuitów w r. 1773. W roku 1780 zamieniono szkołę ich na narodową, według wskazówek Komisji Edukacyjnej i pod jej kierownictwem utrzymywaną.
Gdy po r. 1772 wróciły czasy spokojne, zabrało się miasto do odbudowy. Losem miast zainteresowała się Rzeczpospolita, która ustanowiła w Po-