Ta strona została uwierzytelniona.
Oto już tęsknoty kres!
Zbywa, zbywa serce bólu...
Oczy oschły z łez.
WODAN.
(poziera smutnie w mur Rycerzy;
do siebie cicho szepce):
— Oto władztwa mego kres:
Serce dławi się od łez...
KRÓLEWNA MORZA.
— Siostry! tam się pojazd skrył!
O! na wietrze — tam!
Jeszcze drga słoneczny pył.
Bieżcież, bieżcie hań, do bram!
(Na rozkaz Kralki biegną Fale
do stóp Rycerzy Skalnych.)
WODAN.
(w serca lęku):
— Dziecię! wejść nie zwolą nam.
(Przystaną Fale u stóp Skał.
Pojrzą nieporadne...
I szereg wraca za szeregiem.)
FAL SZEREG PIERWSZY.
— 1. Kralko, hań Rycerzy rząd —
— 2. Szczyty zwarte w jeden mur —