Strona:Kanclerz Jan Choiński 031.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wisko z nagrobków właściwie, nie zatrzymał poprawnéj pisowni w artykule własnym.
Niedokładność w przepisywaniu nazwisk nie była w XVI w. rzeczą niezwykłą. Ten sam nawet dygnitarz, gdy nie był „uczonym,“ podpisywał się różnie.
Acta Tomiciana i Kodeks dyplomatyczny Rzyszczewskiego, jeżą się usterkami w tym względzie. I tak pisze Górski Tomickiego raz: de Thomice, to znów: de Thomicae, Thomiczky, Tomiczky, Tomicki i t. d. Tęczyńscy nazywają się: de Thanczyn, Thęnczyn, Thenczin i różnie. Kościeleccy: de Koszczyelec, Koszczelec i t. d. Szydłowieccy: de Schidloviecz, Schydłowicz; Maciejowski — Macziejewskim, Myszkowski — Miskowskim; Wieczwiński — Wyeczwyenskim i t. d. Łacina i niemczyzna pomieszała przepisywaczom w głowie[1].
Głównie zaś starano się zmiękczać nazwiska, nadające się do tego. Opalińskich pisano Opaleńskimi, Krasińskich — Krasieńskimi, Grudzińskich — Grudzieńskimi, Gnoińskich — Gnojeńskimi, Choińskich — Chojeńskimi.
Błąd heraldyków i historyków spowodował prawdopodobnie Długosz, który nazwał notaryusza Jana (z r. 1478) z łacińska od „Choyna“ Choyenskym, i polski tłómacz Kromera, który, choć czytał w oryginale wyraźnie „Choinius,“ zmiękczył pisownią na „Choieński.“ — Od nich przejął Paprocki omyłkę, a od tego reszta młodszych heraldyków, z których żaden nie uważał za potrzebne zajrzeć do źródeł.
Byłby to przeto szczegół niewielkiéj wartości, gdyż, czy ktoś pisze Choiński, czy Chojeński, wychodzi ostatecznie na jedno, gdyby Niesiecki, złudzony istnieniem jeszcze drugiéj rodziny tego samego nazwiska, nie był utworzył osobnych dwóch domów: Chojeńskich Habdanków i Choińskich Korczaków.
Są bowiem na Mazowszu, w ziemi bielskiéj, drudzy Choińscy herbu Korczak, rodzina równie starodawna, lecz nie senatorska.
Nazwisko swe wzięli ci Choińscy od kilkunastu Chojan (wielkich, małych i t. d.), leżących w tamtych stronach. I tych Choińskich piszą czasem urzędnicy grodzcy i heraldycy (Herb. Milewsk.) „Chojeńskimi.“ Rzeczywiście mogliby się właśnie oni jako dziedzice różnych Chojen, Chojan, a nie Choiny, jak podaje mylnie Niesiecki, nazywać prędzéj Chojeńskiemi, lub Chojańskimi. Tymczasem jest faktem, że tak wielkopolscy Habdankowie, jak mazowieccy Korczakowie, choć są odmiennemi rodzinami, pisali się i piszą się dotąd tylko Choińskimi.

Dwa domy tego samego nazwiska, choć różnego pochodzenia nie należą u nas wcale do białych kruków. Mamy np. 5) rodzin Ba-

  1. Przyczyny tego zjawiska należy szukać w nieustalonéj pisowni.
    Red.