Strona:Juljusz Verne-Podróż naokoło świata w ośmdziesiąt dni.pdf/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 104 —

tenże wydał już tysiące funtów na takie sprawunki, jak kupno słonia, kaucję... Co mu tedy pozostało?


ROZDZIAŁ XVI.
Daremne oczekiwanie Fixa na możność aresztowania pana Fogga.

Rangun, parowiec, będący na morzu na usługach Chin i Japonji, był ogromnym okrętem żelaznym, o sile czterystu koni. Dorównywał on w szybkości Mongolję, ale co do komfortu, stał o wiele niżej od niej.
Nie mógł więc pan Fogg dać tak wygodnej kajuty pani Andzie, jakby sobie tego życzył.
Szło tu o jakieś jedenaście do dwunastu dni podróży, a ponieważ pani Anda nie była bardzo wymagającą podróżniczką, przeto niewygody nie przestraszyły jej zupełnie.
Podczas pierwszych dni tej drogi parowcem, pani Anda zaznajomiła się bliżej z panem Fogg. Przy każdej okazji okazywała mu swą wdzięczność.
Flegmatyczny dżentelmen przyjmował to zwykłym swym chłodem, zdawało się, że bez żadnego wzruszenia, ale co się działo w głębi jego duszy, nikt zgadnąć nie był w stanie.