Strona:Jednożeństwo i wielożeństwo 053.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chciałbym, o ile można, utrwalić w pamięci słuchaczów.
Widziałem na wystawie w Paryżu obraz znakomitego malarza, przedstawiający Don-Juana, ten idealny typ wielożeńca, w chwili kiedy odpływa do krainy wieczności. Przy sterze czółna stoi potężna figura komandora, obok niego Don-Juan z rękami, skrzyżowanemi na piersiach — postać wspaniała i spokojna, szczególną uwagę zwraca piękne czoło i głębokie, pociągające oczy, w które koniecznie chce się popatrzeć. U nóg jego siedzi Donna Anna a dalej Elwira. Obie załamują ręce, opłakując rozstanie się z nim i gotowe są towarzyszyć mu chociażby do piekła! Na brzegu widzimy 1,003 kobiety, uwiedzione przez Don Juana w Hiszpanii tylko. Żegnają się z nim, wyciągając ku niemu ręce, jedne jęcząc i płacząc, drugie w milczącej rozpaczy. Można znaleźć wśród nich wszystkie typy lubieżności; są tu i blondynki i brunetki, i tęgie i szczupłe, i młoda dziewczyna, cała pokryta rozpuszczonymi włosami, i stara baba, która szlocha, patrząc na księżyc. Wszystkie są nagie, ale żadna nie ma tak wysmukłej kibici jak nasze modnie wystrojone damy! Na to właśnie chciałem zwrócić uwagę. Dla czego nasze młode mężatki i panny postępują wbrew naturze, dla czego tolerują to ich cnotliwe mamy? Oto dla tego, że jedne i drugie chcą dogodzić wynaturzonemu wskutek wielożeństwa gustowi mężczyzn. Chociaż współcześni lekarze nie dorośli do roli moral-