Strona:Ginewra (Tennyson) 020.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na to dziewczyna jej rzecze: „Jak skoro
„Z cnót się przystojne obyczaje biorą,
„Ma być, jak stokroć większa króla cnota,
„Stokroć w tem wyższy król od Lancelota,
„Który tak przyjaźń znieważył występnie.”
Na to królowa odpowie posępnie:
„O ty! zamknięta w tych murach klasztoru,
„Cóż wiedzieć możesz o zwyczajach dworu?
„Co wiesz o świata światłach, albo cieniach,
„Jego radościach i jego cierpieniach?
„Jeśli Lancelot szlachetny i dzielny
„Ubliżył cnocie swej na chwilę jedną,
„Módl się, by uszedł odchłani piekielnej
„Wiecznego ognia, i płacz nad tą biedną,
„Która go z sobą wciągnęła do zguby.”
„Modlę się — rzecze dziewczę — za oboje,
„Lecz nigdy sobie wiary nie przyswoję,
„Żeby był z królem równych cnót i chluby.
„Jakbym, o Pani! nigdy nie wierzyła,
„Żebyś ty, taką wdzięczną jak dziś była,
„Gdybyś ty była występną królową.”
Tak nieraz drażni nierozważne słowo,
I chcąc uleczyć, właśnie ranę zada;
Gniewu rumieńcem twarz królowej blada
Cała spłonęła i zawoła głośno: