Strona:Dzienniczek Justysi 16.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 10 —

z Czapkiem. Byłem doskonałym zegarmistrzem, ale kiepskim pedagogiem, czyli: że wszędzie i zawsze byłem do niczego!

PANI WOLSKA.

Ależ przesadzasz...

PAN OPOLSKI.

Byłem do niczego, byłem do niczego! Zostaw mi pani przynajmniej satysfakcyę tej świadomości.

PANI WOLSKA.

Zgoda, byleś chciał mieć i tę, że twój syn zajął dziś, dzięki tobie, naczelne stanowisko w industryi krajowej...

PAN OPOLSKI (z niechęcią).

Prawda.

PANI WOLSKA.

Że mimo młodego wieku, zrobił już znaczny majątek...

PAN OPOLSKI.

Czego jego stary ojciec nigdy nie potrafił. I to prawda.

PANI WOLSKA.

Że więc dałeś mu w rękę wszystkie warunki szczęścia...