Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No247 p2 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Laurent zaapalił ją i poprowadził Vogla do sypialni.
Ta ostatnia, gabinet toaletowy, salon i mała jadalnia składały apartament hrabiego.
Meble miały pozór zbytkowny, ale były w bardzo złym gatunku.
Ex Lorbac wskazał ręką szafę hebanową z dużem lustrem, umieszonem naprzeciw łóżka.
— Tam chował wszystkie papiery — rzekł tam powinno być, czego szukamy. I będzie... Za pięć minut zostaniemy krezusami.


XXXIII.

Pomiędzy kluczami, zabranemi z kieszeni hrabiego Angelisa, był także kluczyk od szafy lustrzanej.
Laurent zrobił z niego użytek natychmiast.
Na półkach leżały suknie męzkie, bielizna bardzo wykwintna z przodami haftowanymi, kilka klejnotów nie wielkiej wartości w pudełkach aksamitnych, flakony z perfumami i wreszcie duży portfel z czarnego safianu dobrze wypchany.
Pseudo-Lorbac zajął się najpierw naturalnie portfelem.
— Tu... tu... tu! — rzekł, tu z pewnością...
— Otworzył ręką drżącą.
Łatwo nam przyjdzie zrozumieć straszny zawód łotra, gdy się dowiemy, że zamiast upragnionych walorów, znalazł jedynie papiery rodzinne zamordowanego, dowody jego szlachectwa, drzewo