Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No242 p1 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

A oto, zamiast tego ocalenia, połączenie się z Walentyną, zgubę mu przynosiło.
Walentyna stawała mu się zawadą do szczęścia.
Prusak nie mógł jej przebaczyć, iż była wydziedziczoną siostrzenicą Maurycego Villars.
Wściekał się, że z jej powodu małżeństwo z Adą Bijou niepodobieństwem się stało, a Ada będzie posiadaczką sześciu milionów, jak się spodziewał.
Walentyna stawała się wrogiem jego.
Gdyby mógł zmiażdżyć ją i unicestwić, byłby to zrobił z przyjemnością.
Bardzo wiele z tego, cośmy zaznaczyli powyżej, uszło oka młodej kobiety.
Okropna zmiana rysów męża, a głównie bladość jego śmiertelna, przeraziły ją straszliwie.
— Hermanie! — zawołała, składając rączki —, Hermanie! na Boga! co ci się stało?...
— Nie przynoszę ci nic bardzo pomyślnego, możesz być tego pewna!... — odpowiedział kasyer grubijańsko.
— Czyś chory?
— Nawet bardzo chory... to chyba widoczne.
— Więc trzeba wezwać doktora!... poślę zaraz Marietę...
— Nie potrzeba!... Nie wierzę w doktorów paryzkich, zkądże mógłbym wierzyć w wiejskich konowałów!...
— Jednak trzeba coś radzić?
— Położę się do łóżka.
— A potem?