Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No239 p3 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nia... Denuncyuj mnie, kochanko, jeżeli ci się podoba, proszę... nie żenuj się wcale!... Jestem niewinny, nie boję się zatem nikogo i niczego...
— Czyżbym się naprawdę omyliła?... — pomyślała Ada — czyżbym rzuciła posądzenie niesłuszne? Baron działa jakby w najlepszej wierze, a jednak jakieś to wszystko dziwne...
Vogel nacisnął tymczasem guzik dzwonka elektrycznego, następnie roztworzył drzwi i z całych sił zawołał:
— Na pomoc!.. Prędko!... Doktora sprowadzić, chodzi o życie człowieka...
Wołanie to poruszyło gości restauracyjnych, drzwi się więc uchylały i różne zaciekawione ładne główki wyglądały z gabinetów.
Nadbiegło kilkunastu chłopców i starszych kelnerów.
Maurycego Villarsa znali wszyscy, bo był stałym gościem zakładu.
Na widok leżącego bez życia, osłupieli też wszyscy.
— Jest doktór pod nr. 8.. — odezwał się jeden z chłopców, poproszę go zaraz...


XV.

Młody doktór Favier, człowiek głębokiej nauki, będący w modzie w owej epoce, a przedewszystkiem poszukiwany przez aktorki i kokoty, jadł właśnie kolacyjkę pod nr. 8, w kompanii pań i panów z półświatka.