Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No227 p1 col1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Bardzo dobrze, ciotko Rigal — odparł prawnik z uśmiechem. Tobie, byle tylko drogę wskazać, można spokojnie lejce popuścić... Pójdziesz, jak pozytywka nakręcona...
Pan Roch oprowadził Vogla po całym domu, następnie dał kilka poleceń starej damie i odjechał z Hermanem do Paryża.
Ten ostatni o zmierzchu wysiadł z powozu na ulicy Mozarta, poszedł do szaletu Walentyny i po wielu ostrożnościach został wpuszczony do mieszkania sierot.
— Czyś pan po nas przyjechał? — zapytała drżąca nieco panna de Cernay.
— Tak pan!... Ciotka wie już o wszystkiem...