Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No226 p4 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się stać wkrótce miejscem wypadków dziwnych i przerażających.


LVII.

Idąc z Voglem cienistą kasztanową aleją, mówił ex-prawnik:
— Krewna moja Herminia z domu Cachepin, wdowa Rigal, bezdzietna, uboga, żyjąca z mojej łaski, ma lat sześćdziesiąt pięć. Mąż jej był uczciwym kupcem, zbankrutował, umarł, a żonę bez grosza pozostawił. Gdyby najmniejszy opór z jej strony, gdyby najlżejsze sprzeciwienie się mojej woli, wyrzekłbym się baby i wyprawił do dyabła... niechby zdychała z głodu. Ponieważ najzupełniej jest przekonana o tem, mogę więc na nią rachować. W gruncie niezłe to stworzenie, niezbyt inteligentne, ale obdarzone dobrą pamięcią i pełne najlepszych chęci... Wybornie powtarza wszystko, co jej kazać, gra z przejęciem swoję rolę i nie skompromituje nigdy ani niedyskrecyą, ani zapomnieniem rozkazów... Gdy ją zobaczysz, ocenisz od pierwszego spojrzenia...
— Czy wie, jak ma postępować? — zapytał kasyer.
— A jakże... Dziś rano, zanim ją wpakowałem do fiakra, którym przyjechała wraz ze swoim czepkiem nocnym, powiedziałem jej wszystko, co wiedzieć była powinna.
— Czy tylko zapamiętała to wszystko?