Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No226 p4 col1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w rodzaju tarasu, osadzonego czterema rzędami drzew olbrzymich.
W pośrodku, ukryta w gęstej prawie zieleni kasztanów, wznosiła się willa staroświecka, obszerna i wygodnie zbudowana, ale pozbawiona wszelkiej elegancyi zewnętrznej.
Po za nią był mały trawnik i grupa drzew, nadzwyczaj gęstych.
Schowana pomiędzy drzewa na tarasie i lasku, pozbawiona widoku na brzegi Sekwany, willa ta była ponurą i wilgotną, pomimo, że stała na wzgórzu.
Po obu bokach tarasu wznosiły się zabudowania gospodarskie.
Po lewej stronie mieszkał ogrodnik, który z polecenia pana Roch pilnował tej własności, prawą zajmowały wozownie i stajnie, puste jak jedne, tak i drugie.
Fiakr, najęty w Anteuil, zatrzymał się przed bramą willi.
Roch i Vogel wysiedli.
Ogrodnik, poznawszy właściciela, wybiegł na powitanie.
— Oczekiwałem pana — zawołał, otwierając bramę. — Pani ciotka przyjechała dzisiaj około dziesiątej rano z dziewczynką do usług i uprzedziła mnie o wizycie pańskiej. Mam honor powitać dziedzica.
— Dziękuję... dziękuję... — odparł Roch; a potem odrazu dodał, wskazując na Vogla: — Czy widzisz tego oto pana?