Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No223 p3 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
L.

Herman Vogel i pan Fumel przyjęli chętnie to uprzejmie zaproszenie Rocha i wyszli wszyscy trzej z agencyi; a po chwili zasiedli w gabinecie restauracyi Bonnefoy, położonej prawie naprzeciw teatru Variétés..
Ex-adwokat nie bez racyi uchodził za smakosza, sam też zadysponował memu obiadu i rozkazał przynieść nadto starego Bordeaux i Bourgogne.
On też wzniósł pierwszy toast w słowach:
— Piję za powodzenie naszego przedsięwzięcia, które, jak ośmielam się twierdzić, obecnie zupełnie pewnem mi się wydaje — przyczem zwrócił się do Hermana i dodał:
— Panie mój i kochany klijencie, skłoń ucho ku temu, co wyrzeknę, a jeżeli przypadkiem masz jeszcze jakie wątpliwości, pewny jestem, że się ich wyrzekniesz, poznawszy dowcipny plan, ułożony przezemnie przy pomocy obecnego tu zacnego współpracownika.
Pan Roch zaczął tedy rozwijać szczegółowo i jasno plan, o jakim mówił, wykazując stronę jego praktyczną i niezliczone korzyści.
— No, jakże! — zapytał p. Roch po skończeniu przemowy — cóż pan na to?
— Przyznaję, że to znakomite — odparł Vogel — o, szczerze winszuję!... Tyś dyabeł doprawdy chyba!