Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No223 p2 col1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

od uderzenia maczugą, lecz na szczęście nie strzaskał kości i mózgu nie naruszył.
Herman zbliżył się także.
— Panie — odezwał się do chirurga, z udanem wzruszeniem — nie pocieszony byłbym, jeżelim zabił pana de Rochegude... Uspokój mnie pan, błagam na wszystko... Zostaw mi nadzieję, że rana nie jest śmiertelną.
— Nie mogę za nic ręczyć — odrzekł doktór. — Gdyby kula pańska poszła o trzy centimetry niżej, hrabia nie żyłby już w tej chwili. W obecnem położeniu, ratunek jest, jak sądzę, możebnym, ale ręczyć, powtarzam, nie mogę... Wstrząśnienie gwałtowne sprowadzi poważne komplikacye.. Panu de Rochegude grozi zapalenie mózgu... Opanuje go w chwili, gdy wyjdzie z omdlenia, gorączka z maligną... Bardzo być może, iż skończy, nie odzyskawszy przytomności...
— Co pan mówisz, wielki Boże!... — jęknął kasyer, załamując ręce rozpaczliwie.
Chirurg mówił dalej:
— Bądź co bądź, jeżeli wyleczenie jest możebnem, czego pragnę z całej duszy, bardzo będzie powolne...
Herman Vogel zwrócił się do świadków przeciwnika:
— Smutny wynik spotkania, przejmuje mnie do głębi — rzekł. — Jeżeli jest coś, coby mnie pocieszyć mogło, to chyba przekonanie, jako nic mam sobie nie do wyrzucenia... Hrabia Rochegude zażądał pojedynku, nie mogłem zatem bez narażenia się na zarzut tchórzostwa, nie stanąć na wyzwanie...