Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No222 p4 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ośm strzałów, danych według nauki mistrza, roztrzaskał lalkę trzy razy.
Pięć strzałów padło o parę milimetrów wyżej zaledwie.
— Przewybornie!... — zawołał Karol. — Umiesz już tyle co i ja, twój nauczyciel. Wynośmy się zatem swoim kosztem...
W powozie prowadzono rozmowę dalej:
— Zrobiliśmy próbę i przekonałeś się, co zdobyłeś... — zaczął Laurent poważnie.
— Przekonałem się najzupełniej.
— A więc umowa nasza?...
— Zawarta!... Jeżeli jutro rano przypadek zrządzi, że będziemy się strzelali twoimi pistoletami, otrzymasz dziesięć tysięcy franków.
— Od razu, na rękę?
— Połowę od razu, połowę za dni cztery... Nie potrafię wytrzasnąć takiej grubej sumy w przeciągu dwudziestu czterech godzin...
— Zgadzam się... bo ufam ci najzupełniej... Czy chodzi ci o zabicie pana de Rochede?...
— Przyjemnieby mi to było bardzo, piękny ten bowiem gagatek jest pyszałkiem nie do zniesienia...
— Pozwól sobie zatem na tę fantazyę, kochanku, ja nie nie mam przeciwko temu... Pamiętaj tylko o odległości i mierz w kolano, jeżeli chcesz trafić w głowę...
— Bądź spokojny... Mam dobre oko... Dokąd się odwieźć każesz?...
— Wysadź mnie gdziekolwiek na bulwarze... Nie będę już pracował dzisiaj... Powłóczę się tro-