Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No222 p4 col1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tymczasem pociągasz cyngiel i... kula idzie o trzy stopy po nad punkt, w którym utkwić miała.
Rozumiesz?...
— Prawie... — odpowiedział kasyer Jakóba Lefevre — a zresztą zrobimy próbę...
— Natychmiast... — wykrzyknął Karol Laurent — bo oto przybyliśmy na miejsce...
Powóz przystanął przed strzelnicą w Alei d’Antin.
Laurent kazał nabić broń, kazał ustawić lalkę za cel służącą, a gdy to uskuteczniono, podał Hermanowi jeden z pistoletów swoich.
— Mierz w lalkę... — rzekł — a staraj się mierzyć dokładnie...
Prusak celował długo i nareszcie pociągnął za cyngiel.
Kula wyżłobiła szarą plamę na czarnej desce o trzy stopy po nad manekinem.
— Widzisz — mruknął pseudo-hrabia — najakuratniej o trzy stopy...
— Prawda!...
— Weź teraz ten drugi pistolet, rozpatrz odległość i pamiętaj o tem co wiesz.
Herman wycelował o trzy stopy niżej niż cel, do jakiego mierzył, i dał ognia.
Lalka rozleciała się w kawałki.
— Brawo! — zawołał Laurent, klaszcząc z zapałem w dłonie. — Pojętny z ciebie chłopiec, kochanku... Wystarcza ci jedno słowo.
— Sprobujemy jeszcze, wszak prawda?... — powiedział Vogel..
Nabito mu pistolety cztery razy jeszcze i na