Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No219 p5 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pseudo-hrabia po niezliczonych ostrożnościach otworzył gościowi i dowiedział się od tegoż, co go sprowadzało.
Zanadto przebiegły, by nie przewąchał dobrego interesu, próbował wyzyskać położenie.
Zaczął wyrzekać, że jest szalenie zmęczonym, że żądana odeń robota jest okrutnie trudną, że zresztą, gdy chodzi o młodą panienkę, uważałby taką usługę za ubliżającą dla siebie, krótko mówiąc, odmówił skopiowania listu.
Vogel wysłuchał wszystkiego cierpliwie, a następnie, nie mając czasu na dyskusye, zapytał krótko a węzłowato:
— Ile chcesz za to?...
— Pięćdziesiąt luidorów — odpowiedział Laurent bezwstydnie.
— Dam dwadzieścia pięć... zgoda?...
— Nie, drogi przyjacielu, niepodobna...
— Mniejsza zatem... udam się do pewnej kobietki, mojej przyjaciołki, i zrobi mi to za darmo... Zarobię dwadzieścia pięć luidorów...
— Dawaj brulion.
— Masz.
— A pieniądze?
— Gdy list będzie gotowy.
— Na kiedy ci potrzebny?
— Za dwie godziny przyjdę po niego...
— Możesz przyjść wcześniej nawet...