Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No216 p4 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Po chwili milczenia hrabina znów zaczęła:
— Coż to nareszcie za kobieta, którą kochasz tak niby bardzo, lub ci się zdaje, że kochasz?
— Młodziutka... zaledwie siedmnastoletnia panienka, tak samo jak moja kuzynka...
— Czy z wielkiej pochodzi rodziny?
— Pochodzi z zacnej rodziny.
— Rodzice jej w Paryżu zamieszkują?
— Niema już rodziców, mieszka sama, z siostrą ośmioletnią...
— Jak się nazywa?
— Walentyna de Cernay.
— Nie znam tego nazwiska... Zdaje mi się, że z drobnej szlachty pochodzi...
— To nic nie znaczy, moja matko!
— Czy posiada jaki majątek?...
— Bardzo jest ubogą, lecz ja jestem bogaty za dwoje...
— Gdzieżeś ją poznał?... Kto cię jej przedstawił?...
Lionel i tak już blady, zbladł teraz jak ściana...
Domyślał się, jakie wrażenie wywoła to, co teraz powie, lecz wiemy już, że brzydził się kłamstwem, odpowiedział zatem bez wahania:
— Nikt mnie nie przedstawiał... Spotkałem pannę de Cerney, wychodzącą ze sklepu handlarza obrazów... Odnosiła właśnie akwarelle, jaką u niej obstalowano, albowiem bardzo jest ubogą, powtarzam to raz jeszcze, i pracuje na utrzymanie swoje i małej siostrzyczki.. Od pierwszego spojrzenia uczułem, że ją kocham...