Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No216 p3 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

bierać... Ten, którego wybierze za męża, będzie najszczęśliwszym, pomiędzy szczęśliwymi...
— Ależ tym mężem, ty przecie będziesz...
— Nie, matko...
Pani de Rochegude powstała.
Pochwyciła gwałtownym ruchem ręce syna i, patrząc mu w oczy z rodzajem zgrozy wewnętrznej, zaczęła głosem złamanym:
— Wytłómacz mi, co to wszystko znaczy?... Zdaje mi się, że to sen okrutny, albo że rozum tracę! Słyszę, co mówisz, ale przypuszczam, że źle sobie tłómaczę, słowa twoje... Mówisz zatem, iż nie ożenisz się z kuzynką?...
— Tak mówię, moja matko...
— Od tylu lat już połączenie to postanowione! Wiedziałeś o przyrzeczeniach margrabiego i moich, i potwierdzałeś je zawsze dobrowolnie! Estera pragnie kochać tylko ciebie... Kocha cię już nawet, sama o tem nie wiedząc... Czytałam to wczoraj w oczach jej niewinnych... To małżeństwo musi przyjść do skutku...
— A jednak nie przyjdzie... Bo jest jedna ważna ku niemu przeszkoda...
— Jaka?
— Niczem nieprzełamana... Popełniłbym nieuczciwość, przykuwając Esterę do mojego istnienia.
Kocham to słodkie dziecię uczuciem braterskiem, lecz innej kobiecie oddałem serce moje, gorącą miłość moję...