Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No215 p5 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Pan margrabia de Rochegude i panna de Rochegude...
Wuj Lionela, senator, generał dywizyi, komandor orderu legii honorowej, był człowiekiem sześćdziesięcioletnim, o oblicza imponującem, a pańskiem ułożeniu.
Wzrostu był średniego i brzydki raczej, niż urodziwy.
Długi pobyt w Afryce i gorące słońce tamtejsze spaliło mu skórę na twarzy i uczyniło do indyanina podobnym.
Na tej twarzy smagłej z odcieniem ceglastym, błyszczały pod gęstemi brwiami oczy czarne, żywe jak u młodzieńca, głowę zaś pokrywały białe jak śnieg włosy, krótko ostrzyżone.
Długie najeżone wąsy nie mniej były białe, niż włosy na głowie.
Nawet nie widząc wstążki z mory purpurowej, zawieszonej na szyi, nie widząc brylantowego, błyszczącego na piersiach krzyża, łatwo odgadnąć było, spojrzawszy na generała, że się ma do czynienia z człowiekiem dostojnego bardzo znaczenia.
Stary szlachcie był typem zdrowia, siłę miał herkulesową.
Szerokie plecy zdawały się zdolne świat cały podtrzymać.
Pan margrabia powinien był żyć sto lat co najmniej jeszcze, atak tylko apoplektyczny mógł chyba wyrządzić mu niespodziankę. p
Estera, jedyna córka jego, zaczęła rok siedmnasty, i zaledwie od kilku dni opuściła pensyonat klasztorny des Qiseaux.